Fish4 dogs superior łosoś

Bubu nie jest zwolennikiem suchej karmy. Najchętniej jadłby tylko mokra. Jednak z różnych względów zdecydowałam się na system mieszany, czyli rano posiłek składający się z mokrej karmy, a wieczorem z suchej. 

Fish4 dogs superior łosoś to karma, na która zdecydowałam się, ponieważ uwierzyłam w zapewnienia producenta o jej dobrym wpływie na wrażliwe brzuszki. Zobaczcie o czym zapewnia nas producent:

  • idealna dla psów z biegunkami
  • chorobami pasożytniczymi
  • operacje jelita
  • regeneracja
  • stany zapalne jelit
  • stres
  • upośledzone wchłanianie i trawienie
  • wymioty
  • wzrost patogenów jelitowych
  • zaparcia

A tutaj możecie rzucić okiem na skład:

 łosoś (26%), ziemniaki (26%), mączka z łososia (17%), skrobia grochowa (17%), olej z łososia (6,2%), wyciąg z łososia (1,8%), olej słonecznikowy, błonnik grochowy, mączka z kryla (0,9%), ekstrakt drożdżowy, składniki mineralne, ekstrakt słodowy, mączka z glonów morskich, algi (176 mg/kg), ekstrakt z omułka nowozelandzkiego (440 mg/kg), spirulina (88 mg/kg)


Jak widzicie w składzie znajduje się tylko łosoś, nie ma ukrytych dodatków kurczaka, wiec karma nada się dla alergikow. Jak sprawdzał się u nas?
Pierwsza sprawa, która mi się spodobała to możliwość wyboru wielkości chrupkow. Bubu preferuje małe groszki, wiec wybrałam wersje mini. I uwierzcie, one są naprawdę mikro!




Druga wersja jest dedykowana większym psom, ale nie mogę pokazać wam jak duze są tam groszki, bo nie miałam okazji mieć ich w ręku. 

Jak się okazało karma zasmakowała Bubu, co samo w sobie jest już sukcesem. Przy wprowadzaniu karmy nie było żadnych rewolucji ze strony układu pokarmowego, mimo ze nie mieszalam nowej karmy ze stara z prostego powodu- według psa stara karma była niejadalna. 
Zapach karmy jest dość intensywny, mocno rybny, a granulki są dość tluste i zostawiają ślady w kieszeniach. 
Fajne jest to, ze karma jest zapakowana w podwójny worek. Takie rozwiązanie zapobiega utracie zapachu i karma cały czas jest dla psa smakowita. Worki posiadają zapięcie strunowe- to również ogromny plus.


Dla mnie świetnym rozwiązaniem było to, ze karma jest dostępna w trzech wariantach wagowych: 1,5 kg- kupowałam na początku, gdy nie byłam pewna czy Bubu zaraz się nie znudzi; 6 kg- idealny worek starczający nam na prawie 2 miesiące, a cenowo wychodzący całkiem spoko; i oczywiście 12 kg dla większych psów, bądź osób posiadających większe psy.

Karma miała fajny wpływ na z natury sucha skore Bubusia. Zniknął problem z łupieżem, sierść nabrała pięknego blasku. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Adrspach, czyli Skalne Miasto

Wydmy śródlądowe w Nadwarciańskim Parku Krajobrazowym

Przyjaciel za tęczowym mostem